Izrael to świetny cel podróży. Jest to bowiem miejsce, gdzie spotykają się różne kultury, religie, tradycje, i oczywiście kuchnię. Kuchnię izraelską można więc określić jako zbitek przepisów ze Wschodu Europy, kuchni arabskiej, tradycyjnej kuchni żydowskiej, kuchni egipskiej i śródziemnomorskiej.
W całym tym natłoku zaś najbardziej wyróżniają się dojrzewające w śródziemnomorskim słońcu owoce i słodycze, które nie da się podrobić w innych zakątkach kuli ziemskiej.
Prawdziwa bomba wśród owoców
Owoce z Izraela są zwykle słodsze niż ich odpowiedniki w Polsce. Najłatwiej się o tym przekonać kupując owoc granatu. Ten bardzo zdrowy owoc jest dość tani w Izraelu i ma niepowtarzalnie słodki smak, dzięki dojrzewaniu w słońcu śródziemnomorskim.
Dodatkowo na targach można kupić go od lokalnych rolników, którzy nie stosują przy nim sztucznych nawozów, czy odżywek.
Mimo to, jeśli kogoś to nie przekonuje, ze względu na to ile dłubania jest aby wyciągnąć smaczny miąższ z granatu, to ma zawsze inna formę.
Mianowicie często na tak zwanych arabskich targach jest możliwość kupienia soku z granatu. Jest to bardzo słodki, orzeźwiający sok, równie tani jak same granaty, a znacznie łatwiej jest go wypić, niż dłubać w samym owocu.
Pomarszczone śliwki
Kto nie słyszał o tym jak bardzo słodkie są daktyle? Bardzo często osoby będące w krajach arabskich, oprócz zachwalania pięknych miast, luksusowych hoteli i niezwykłych widoków, mówią o słodkości daktyli.
Dla wszystkich tych amatorów tych owoców mamy jedną wiadomość. Słodsze, a przez to lepsze, rozpływające się w ustach daktyle, rosną na terenie Izraela.
Są niczym naturalne cukierki wprost z pól uprawnych. Słodziutkie, lekko ciągnące i po chwili rozpływające się w ustach. Nic nie zastąpi tego smaku świeżego daktyla wprost z bazaru z Izraelu, a jeśli nie wierzysz, to musisz sprawdzić.
Chałwa, a nie chała
Kto nie widział nigdy chałwy w sklepie spożywczym? Każdy widział, więc dla wielu kupowanie chałwy za granicą jest bezsensowne. W końcu można ją za kilka groszy dostać w Polsce.
Ale. Czy będzie ona smakować tak samo jak prawdziwa chałwa z Izraela? Czy będzie to ten sam smak jak chałwa kupiona na bazarku od osoby, która ją robiła? Czy będzie to taka sama chałwa z dodatkiem na przykład chili, ziaren kawy, pistacjami a może z migdałami?
Oczywiście, że nie. W Polsce takiej chałwy nie dostaniemy. Taką można dostać tylko w Izraelu. Bo słodycze z Izraela są kompletnie inne od tych z Polski.
Spróbujcie wszystkich, a na końcu i tak wrócicie po tą z Izraela
Izraelskie słodycze to temat szeroki. Jednak niezaprzeczalnym królem wśród nich, jest bakława. Jest to specjalne cienkie ciasto przełożone różnymi orzechami – w Izraelu głównie włoskimi i pistacjami – białym serkiem z miodem lub cukrem.
Jest to coś niesamowitego. Jak małe niebo w ustach osoby uwielbiającej słodycze. Nie można wyjechać z Izraela bez spróbowania choćby jednej bakławy.
Podsumowując, popularne owoce w Izraelu, których po prostu musisz spróbować to granaty i daktyle. Co do słodyczy za to nie można być w Izraelu i nie spróbować baklawy, chałwy